W meczu 25 kolejki Kolejorz pokonał u siebie Górnika Zabrze 4:1. premierowe trafienie w niebiesko białych barwach zdobył Dani Ramierez. Oprócz niego bramkarza gości pokonywali Kamil Jóźwiak oraz dwukrotnie Christian Gytkjaer.

Lechici bardzo mocno rozpoczęli spotkanie, ponieważ już w 3 minucie wyszli na prowadzenie za sprawa bramki Ramireza. Hiszpan, który od niedawna jest zawodnikiem Kolejorza cały czas pokazywał jak przydatnym jest zawodnikiem. Ukoronowaniem tego jest dzisiejsza bramka, która zapewne podbuduje Hiszpana na dalsza część sezonu.

Z biegiem czasu gospodarze przeważali coraz mniej, a w końcówce pierwszej połowy inicjatywa należała do gości. Zemściło się to stratą bramki w 35 minucie. Błąd obrony oraz bramkarza spowodował, że Piotr Krawczyc doprowadził do remisu przy Bułgarskiej.

Po zmianie stron wydawało się, że zawodnicy Lecha rzucą się na gości. Niestety nadal ich gra nie wyglądała tak jakby tego życzyli sobie zgromadzeni na stadionie kibice. Chociaż częściej był w posiadaniu piłki nie przekładało się to na zdobycze bramkowe.

Przełamanie przyszło w 54 minucie. Ramirez zagrał piłkę do wbiegającego w pole karne rywali Jóźwiaka, a ten bez większych problemów mierzonym strzałem pokonał dobrze grającego tego dnia Chudego.

na kolejne gole wszyscy czekali na końcówkę, ponieważ spotkały się drużyny, które najczęściej strzelają bramki w końcówkach spotkań. O tym, że ostatni kwadrans jest zabójczy w wykonaniu Kolejorza przypomniał Christian Gytkjaer. W 80 minucie po ładnym podaniu od Kuby Modera przełamał strzelecką niemoc i umieścił piłkę w siatce rywali. 

Braka ta wyraźnie podbudowała napastnika Lecha, ponieważ sześć minut później ładnie urwał się obrońcą z Zabrza, minął bramkarza i strzelił swojego drugiego gola. Warto dodać, że przy jego bramce pierwszą asystę w niebiesko białych barwach zaliczył Juliusz Letnikowski.

Następne spotkanie Kolejorz rozegra w Dzień Kobiet. 8 marca zmierzy się na wyjeździe z świetnie grająca w tym roku Wisłą Kraków. Początek spotkania o godzinie 15:00.