Z okazji tegorocznego Malta Festival na Placu Wolności w Poznaniu stanęło Luminarium. Przechodnie dopytywali, czy w naszym mieście wylądowali kosmici, ponieważ takie jest ich pierwsze skojarzenie. Jest ono bliskie temu, co przeżywamy wchodząc do środka konstrukcji. Obecne tam kolory i muzyka sprawiają, że czujemy się jak w przestrzeni kosmicznej.
Timisien to nazwa luminarium, które możemy od dziś podziwiać w Poznaniu. Nazwa pochodzi od rumuńskiego miasta Timisora. Jego twórca Alan Parkinson w swoich pracach inspiruje się naturą, bryłami geometrycznymi oraz architekturą islamską i gotycką. Instalacja złożona jest z 20 kopuł, tworzących niezwykły kolorowy labirynt. Tyle wprowadzenia, a teraz chodźmy do środka.
Na wstępie proszeni jesteśmy o zdjęcie obuwia. Jeżeli nie chcecie przechadzać się na boso warto zaopatrzyć się w skarpetki. Po przekroczeniu progu lapidarium ukazuje nam się sieć kolorowych tuneli. Wiem, że zabrzmi to jak opłacony marketing, ale delikatna muzyka dobiegająca z głośników momentalnie wprowadza nas w niezwykły stan. Zdaje się, że wkraczamy do innego świata i na kilka chwil, rzeczywiście możemy zapomnieć o codziennych troskach. Niby oddziela nas od świata zewnętrznego tylko cienka, granica, ale to rzeczywiście działa.
Co ważne, tutaj nic nie musicie. Nikt wam nie mówi, co robić. Macie pełną swobodę w poznawaniu tego miejsca. Ja czasami siadałem sobie w jednej z komór i zwyczajnie cieszyłem się tym miejscem. To też trochę powrót do świata dzieciństwa. Kiedy ostatni raz siedzieliście w dmuchanym zamku, albo beztrosko leżeliście pośród ludzi opierając się o miękką gumową ścianę? Wydaje się to wszystko strasznie trywialne, ale naprawdę działa. 20 minutowa sesja minęła błyskawicznie, a ja czułem niezwykły spokój. W dodatku wychodziłem z wielkim uśmiechem na twarzy.
Te kilka zdań powyżej, to oczywiście tylko moje odczucia. Każdy zapewne odbierze to miejsce inaczej. Nie mniej warto skorzystać z doświadczenia, które oferuje lapidarium. To dobry krok Festiwalu Malta. Ponownie wychodzi on do ludzi i ingeruje w tkankę miejską. Tego brakowało w ostatnich odsłonach, które coraz bardziej zamykały się w ścianach różnych instytucji. Jeżeli chcecie osobiście zobaczyć jakie to uczucie zwiedzać Timisien, to możecie to zrobić od dziś, aż do poniedziałku w godzinach od 10:00 do 19:00.