Po długiej przerwie na Międzynarodowe Targi Poznańskie powróciły imprezy targowe. Na pierwszy ogień poszła propozycja dla miłośników motoryzacji, czyli Poznań Moto Fest.
To już druga edycja imprezy, która narodziła się z potrzeby chwili. Pandemia spowodowała w ubiegłym roku odwołanie Poznań Motor Show. Organizatorzy wykorzystując chwilowe poluzowanie obostrzeń zorganizowali wydarzenie motoryzacyjne, które przypadło do gustu zwiedzającym. Zaowocowało to drugą edycją Poznań Moto Fest.
Nie jest to impreza formatu Motor Show, ale i tak ma sporo do zaoferowania. Znajdziemy tu sporo klasyków oraz youngtimerów. Bardzo ciekawie wygląda stoisko Automobilklubu Wielkopolskiego z najładniejszym autem na targach jakim dla mnie został Austin Healy z 1964 roku. Oko zawiesicie też na Muzeum ze Szreniawy przywiozła swój wyjątkowy egzemplarz jakim jest lokomotywa parowa Hipolita. Fani sportowych i wyjątkowych pojazdów też znajdą kącik dla siebie. Wspomnę też, że swoich przedstawicieli mają ekipy zajmujące się tuningiem oraz driftem. Poniżej znajdziecie zdjęcia z tego wyjątkowego wydarzenie, które chyba już na stałe wpisze się w cykl letnich imprez targowych w Poznaniu.