W niedzielę zakończyła się tegoroczna odsłona Retro Motor Show. Na Międzynarodowe Targi Poznańskie zawitało wiele pięknych aut i pasjonatów motoryzacji. Zwiedzaniu towarzyszyły koncerty i różne pokazy. Było to piękne zakończenie sezonu motoryzacyjnego na MTP.

Retro Motor Show z roku na rok cieszy się coraz większą popularnością. To miejsce gdzie można nie tylko zobaczyć, ale tez kupić wyjątkowego youngtimera lub klasyka. W ofertach przeważają oczywiście mercedesy i BMW, jednakże zdarzało się także kilka perełek. Niemniej dla mnie najważniejsza pozostaje wystawa poświęcona klasycznej motoryzacji.

Automobil Klub Wielkopolski jak co roku zaprezentował swoją kolekcję. Tym razem kilka aut przykuło moją szczególną uwagę. O ile ostatnio moje serce skradł  Austin Healy z 1964 roku to tym razem wszystkie uczucia powędrowały Francji. Simca 1000 Coupe z 1966 roku totalnie mnie oczarowało i nie potrafiłem oderwać od niego wzroku. Na wyróżnienie zasługuje też hipnotyzująca żółta Manta z 1970 roku. To oczywiście moje subiektywne typy, ale na pewno każdy ze zwiedzających coś sobie upatrzył.

Jak zwykle nie zabrakło propozycji z USA z pięknym, olbrzymim GMC na czele. Fanklub Citroena również przyciągał uwagę zwiedzających. Miłośnicy jednośladów również mogli znaleźć coś dla siebie. Jak zawsze swoje motorowery wystawiła epika Bzyk Rider. Przyznam, że na ich stoisku kilka modeli także wpadło mi w oko. 

Retro Motor Show to świetna impreza motoryzacyjna, która stale się rozwija. Mam nadzieję, że ten trend zostanie zachowany bo to coś czego bardzo potrzeba w motoryzacyjnym kalendarzu. Uwielbiam współczesną motoryzację, jednak z ogromnym sentymentem spoglądał w przeszłość. Poniżej kilka zdjęć zarówno dla tych co byli i chcą powspominać, jak i dla nieobecnych, żeby zobaczyli co stracili.


Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *