Drodzy kibice Kolejorza, mamy fantastyczną wiadomość prosto z Bułgarskiej! Wychowanek Lecha Poznań, Mateusz Skrzypczak, znów zagra w niebiesko-białej koszulce. 24-letni obrońca, który przez siedemnaście lat reprezentował barwy Kolejorza, w czwartek po południu został ponownie zawodnikiem swojego macierzystego klubu. Jego umowa będzie obowiązywać do 30 czerwca 2029 roku.
Powrót do domu po dwóch mistrzostwach
Pochodzący z Poznania defensor to prawdziwy lechita z krwi i kości. Przeszedł przez wszystkie szczeble szkoleniowe klubowej akademii, świętując z zespołami juniorskie mistrzostwa Polski. Mateusz miał także swój istotny wkład w awans rezerw na szczebel centralny. W pierwszej drużynie Kolejorza zadebiutował w kwietniu 2019 roku, rozgrywając w sumie czternaście meczów i strzelając jednego gola.
Po sezonie 2021/22, w którym Mateusz Skrzypczak sięgnął z Lechem po Mistrzostwo Polski, przeniósł się do Jagiellonii Białystok. Tam, przez dwa lata, nie tylko nabierał cennego doświadczenia, ale także stał się podstawowym zawodnikiem i… ponownie zdobył Mistrzostwo Ekstraklasy! Niedawno dołożył do tego również Superpuchar Polski. Wraca więc do Poznania jako piłkarz bardziej dojrzały, z ugruntowaną pozycją w lidze i bogatym doświadczeniem.
Ambicje Skrzypczaka i Lecha
Mateusz Skrzypczak nie kryje radości z powrotu. “Czuję się bardzo dobrze, jestem podekscytowany i szczęśliwy. Wracam do swoich marzeń, wracam do tego małego chłopca i nie mogę się doczekać, kiedy znowu założę koszulkę Lecha” – mówi zawodnik. “Wracam do Poznania jako bardziej dojrzały zawodnik. Trzy lata spędzone w Jagiellonii ukształtowały mnie jako człowieka i jako piłkarza. Zebrałem tam dużo cennego doświadczenia. Teraz jestem gotowy, by grać w Kolejorzu.”
Nowy-stary obrońca Kolejorza ma za sobą już 89 ligowych meczów, w których strzelił sześć goli. Co ważne, z Jagiellonią występował także w europejskich pucharach – ma na koncie cztery spotkania w kwalifikacjach do Ligi Mistrzów oraz dziewięć meczów w fazie ligowej Ligi Konferencji Europy. To doświadczenie będzie nieocenione dla Kolejorza, który celuje w najwyższe cele zarówno w Polsce, jak i w Europie.
Dyrektor sportowy Lecha Poznań, Tomasz Rząsa, również wyraża zadowolenie: “Bardzo cieszymy się z powrotu Mateusza do Lecha Poznań, do klubu, któremu oddał swoje serce. Wraca do nas dużo bardziej dojrzały zawodnik, po zdobyciu mistrzostwa, po występach w europejskich pucharach, po debiucie w reprezentacji Polski. Jest gotowy, by podjąć rywalizację u nas na środku obrony i by godnie reprezentować Kolejorza i w lidze, i w Europie”.
Powrót Mateusza Skrzypczaka to z pewnością dobra wiadomość dla wszystkich kibiców Lecha. Trzymamy kciuki za jego ponowną, udaną przygodę przy Bułgarskiej!