Lech Poznań po zwycięstwie na INEA Stadionie z Pogonią Szczecin ma tyle samo punktów co Jagielonia Białystok i zajmuje drugie miejsce w tabeli.
Piłkarze Kolejorza są w tym sezonie zmorą Pogoni. Dzisiaj pokonali Portowców po raz piąty w tym sezonie. Poznaniacy dominowali nad rywalem od pierwszych minut spotkania. Już w czwartej minucie mogli prowadzić jednak Łukasz Trałka trafił w poprzeczkę. Jednak Lechici wyraźnie dominowali i gol pozostawał kwestią czasu. W 35 minucie po dośrodkowaniu Radosława Majewskiego i zamieszaniu w polu karnym gola zdobył Marcin Robak.
Po zmianie stron Lech mógł podwyższyć prowadzenie jednak Majewski trafił słupek. Jednak co nie udało się na początku spotkania, udało się w drugiej połowie. Po świetnym dośrodkowaniu Kędziory na 2:0 podwyższył Trałka. Poznaniacy wyraźnie dominowali i spokojnie mogli wygrać znacznie wyżej jednak brakowało im skuteczności.
Było to najlepsze spotkanie Poznaniaków w ostatnim czasie. Na szczególne pochwały zasługują boczni obrońcy, którzy robili różnicę na boisku. Generalnie cały zespół spisał się znakomicie. Oby to spotkanie było objawem zwyżki formy na finiszu sezonu.
Do końca sezonu pozostały cztery kolejki. Najbliższy tydzień może się okazać kluczowy w walce o mistrzostwo. Już w środę Poznaniacy jadą do Warszawy na mecz z Legią, a potem u siebie w niedzielę podejmą Lechię. Obie drużyny w chwili obecnej są niżej w tabeli od Lechitów, dlatego w starciu z nimi to Poznaniacy będą w lepszej pozycji wyjściowej. Kolejorz ma ogromne szanse na mistrzostwo i co najważniejsze nadal wszystko zależy od samych piłkarzy. Jeżeli nadal będą wygrywać to nic nie odbierze im upragnionego tytułu.