Niedawno miałem przyjemność odwiedzić Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej w Mniszkach. To niezwykłe miejsce, w którym można cofnąć się w przeszłość, zobaczyć warsztaty pokazowe ginących zawodów, sprzęty gospodarstwa domowego, czy dawną szkołę. Wszystko to w zabytkowych budynkach folwarcznych.

Za sprawą Rady Sołeckiej i mieszkańców Mniszek w latach 2006-2007 Gmina Międzychód zdecydowała się utworzyć Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej. Dzięki środkom unijnym udało się wyremontować dawne budynki gospodarcze i stworzyć wyjątkowy, namacalny pomnik historii. W kolejnych latach prowadzono dalsze prace, dzięki którym obecnie mamy miejsce zachwycające nie tylko wyglądem, ale też pokaźnymi zbiorami. W większości są one darem okolicznych mieszkańców.

Wizyta w CERiP w Mniszkach jest cudowną podróżą w przeszłość. Warsztat ginących zawodów to miejsce wręcz magiczne. Wchodząc do poszczególnych pomieszczeń byłem oczarowany tym co widzę. Ilość zbiorów robi naprawdę duże wrażenie. Zakład szewski, kuźnia, skład kolonialny, sprzęty pszczelarskie czy rybackie zachwycają. Chyba każdy doceni to co udało się tutaj stworzyć. Ważne, że to wszystko jest dostępne, a nie schowane za szybą. Na wmontowanych w ścianę monitorach poszczególne osoby opowiadają jak dawniej wyglądała praca w tych zawodach.

Jak możemy przeczytać na stronie – We wszystkich tych stanowiskach dzieci, młodzież i dorośli mogą próbować kucia, przymierzają siuńdy, pracują przy urządzeniu zwanym „kobyłka”, poznają pracę szewca i samodzielnie mogą przyciąć skórzane rzemyki, zaglądają do wnętrza ula, poznają duszę żelazka, dowiadują się co można było kupić w składzie kolonialnym i w czym paliło się kawę, poznają naczynia kuchenne i ich przeznaczenie.

Mi udało się załapać na robienie świec z węzy. Mam jednak zamiar tam wrócić i umówić się na jeszcze jakieś warsztaty. A jest w czym wybierać. W przygotowanych pracowniach zwiedzający mogą ponadto zrobić ozdoby z wikliny, w pracowni stolarskiej – ryczki, w pracowni garncarskiej toczyć gliniane wazoniki, a w introligatorni zszyć własne notesy. Oczywiście wszystko co zrobimy zabieramy ze sobą do domu i chwalimy się znajomym i rodzinie.

Chętnie zobaczyłbym takie warsztaty na żywo. Pokaz w kuźni, czy stolarstwa musi robić piorunujące wrażenie. Opowiadanie o tym to jedno. Zobaczyć ludzi przy pracy to zupełnie coś innego. Generalnie można zadzwonić do centrum i umówić się na takie warsztaty dla większej grupy osób. Jest to szczególnie ciekawa inicjatywa dla szkół. Żadna lekcja historii nie odda dawnego życia, tak jak zobaczenie go na żywo. Ale to nie wszystkie atrakcje.

W kolejnym pomieszczeniu moim oczom ukazały się rzeczy, które zapragnąłem zabrać ze sobą. Stare telewizory, aparaty, projektory zawsze chwytają mnie za serce. Do oglądania jest znacznie więcej eksponatów, chociażby na stanowisku zegarmistrza, czy poczty. Niepowtarzalny klimat tworzą wiszące tam szyldy. Wchodząc na strych mamy wrażenie, że przenieśliśmy się w czasie i jesteśmy w małej uliczce z poprzedniego wieku.

Centrum Edukacji Regionalnej i Przyrodniczej w Mniszkach to miejsce, o którym mógłbym napisać sporo. Właściwie każde pomieszczenie, czy pracownia zasługuje na osobny akapit. Uważam jednak, że najlepiej po prostu tam pojechać i przekonać się na własne oczy jak fantastyczne miejsce powstało w Mniszkach. Mam nadzieję, że ten krótki opis zachęci was do zwiedzania. Ja ze swojej strony bardzo gorąco polecam wizytę w CERiP. Dla najmłodszych to wspaniała lekcja historii, a dla tych trochę starszych wspomnienie lat młodości. Szczegółowa informacja oraz pełna oferta znajduje się na stronie www.mniszki.pl. Natomiast po więcej zdjęć z wizyty zapraszam na mój instagram.

BILETY WSTĘPU

Ulgowe – 5 zł / od osoby

Normalne – 7 zł / od osoby

Przewodnik – 45 zł / od grupy 25 os.

GODZINY OTWARCIA

od poniedziałku do piątku

od 8:00 do 16:00

w soboty i niedziele

od 10.00 do 16.00