Przyznam szczerze, że kryminały to jeden z moich ulubionych gatunków literackich (zaraz po fantastyce). Do tej pory moje serce zdecydowanie skradli pisarze z północy.  Przyszła jednak pora sięgnąć po rodzimego twórcę, który okazał się równie dobrym pisarzem.

Jedyne wyjście to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ryszarda Ćwirleja. Mimo jego dużej popularności jakoś do tej pory żadna jego książka nie trafiła w moje ręce. Aż do dziś. 

Ogromnym plusem jest umieszczenie akcji pod Poznaniem. Fascynujące jest czytać o miejscach, w których czasami bywam i je kojarzę. Całość staje się w ten sposób niezwykle realna. Zawsze opierałam się wyłącznie na swojej wyobraźni. Teraz mogłam umieścić bohaterów w konkretnym znanym mi miejscu. Początkowo się tego bałam, jednak z każdą kolejną stroną stawało się to ogromnym walorem opowieści.

Główna bohaterka książki to Aneta. Ruda kobieta, jeżdżąca na motocyklu, jedząca hot- dogi oraz pracująca w policji. Pewnego dnia podczas jednej z kolejnych wizyt na stacji benzynowych, można powiedzieć, że przypadkowo trafia na trop przestępców, którzy porwali syna jednego z najbardziej szanowanych przedsiębiorców. Wiedziona instynktem postanawia sprawdzić swoje podejrzenia i namawia kolegę z pracy do aktywnego działania. 

Wszystko dzieje się bardzo szybko. Specjalna grupa wsparcia, przydzielony do prowadzenia sprawy człowiek z Poznania i ona. Akcja przeprowadzona bezbłędnie. Chłopak odbity z rąk porywaczy i oddany rodzicom. Okazuje się jednak, że ktoś pomógł policji w rozwiązaniu tej sprawy. Ponadto w tym samym czasie Aneta dostaje także informację o tym, że nagle zaginęła jej koleżanka, a zaniepokojony mąż pragnie ustalić co się z nią stało. Bohaterka natychmiast podejmuje niezbędne działania i zaczyna sprawdzać wszystkie poszlaki, aby rozwiązać sprawę.

Ryszard Ćwirlej daje nam intrygującą książkę o inteligentnej, otwartej i błyskotliwej kobiecie, która za wszelką cenę dąży do rozwiązania sprawy i wymierzenia sprawiedliwości. To historia o tym, że dawne nawyki i demony w niektórych przypadkach mogą do nas wrócić i namieszać w życiu. Zapewne przypadnie ona do gustu miłośnikom kryminałów. Ja zachęcam do sięgnięcia po ten tytuł, a sama zastanawiam się co z dorobku Ryszarda Ćwirleja powinnam teraz przeczytać?

Recenzja gościnna, autorka: AN

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *