Szybko upłynęły festiwalowe dni 11. edycji Short Waves Festiwal. W sobotni wieczór przyznano nagrody, a wielkimi zwycięzcami okazali się Gość oraz Deploeyment.

Najgorsze w festiwalach filmowych jest to, że tak krótko trwają. Szczególnie jeżeli oferują naprawdę ciekawe produkcję. Nie inaczej było z tegorocznym Short Waves Festiwal. Organizatorzy przygotowali kilka naprawdę ciekawych propozycji. Poniżej laureaci w najważniejszych kategoriach.

Konkurs międzynarodowy

Tu już nie było tak dobrze. Moje zdanie różniło się od decyzji jury. Zwycięzcą okazał się Deploeyments. Animacja porusza bardzo aktualny problem wpływu rządu na nasze codzienne życie. Widzimy jak państwo może zagrabić naszą własną przestrzeń i przejmować nad nami kontrolę. Drugie miejsce przypadło The Mute w reż. Pham Thien. Ostatnie miejsce na podium zgarnęło Gardhi. Nagroda publiczności powędrowała do prawdopodobnie najzabawniejszego filmu Short Waves Festiwal Tungrus. Dokument o rodzinie, która obok dwóch kotów ma w domu jeszcze koguta rozrabiakę urzeka swoją autentycznością i prostotą.

Konkurs polski

Chciałoby się powiedzieć, że zwycięzca mógł być tylko jeden. Gość Sebastiana Webera zbiera mnóstwo nagród na festiwalach, więc od początku należał do faworytów. Sam miałem przyjemność zobaczyć go na ubiegłorocznym OFF Cinema, gdzie zdobył wyróżnienie. To piękny obraz hołdujący przyjaźni i lojalności. Widać też, że reżyser nawiązał szczerą więź ze swoimi bohaterami. Ogląda się to znakomicie i jeżeli będziecie mieli możliwość koniecznie zobaczcie ten film. Podium uzupełnili Jestem synem górnika oraz O Jezu!. Publiczność nagrodziła trafiła do autora dokumentu Siostry. Historia Benedyktynek zamieszkujących 800-letni klasztor przepełniona jest czułością i humorem. Nic dziwnego, że urzekła tegoroczną widownię Short Waves.

Urban View

Prawdziwą perełką była sekcja Urban View, o które więcej możecie przeczytać tutaj. Co istotne tutaj główną nagrodę przyznaje publiczność. Bardzo ucieszyła mnie wiadomość, że nagrodzono film, na który sam oddałem głos. Operation Jane Walk raczej nie było najlepszym prezentowanym filmem jednak zamysł autora zasługiwał na nagrodę. Pomysł z przerobieniem rozgrywki komputerowej na film okazał się strzałem w dziesiątkę.