Zbliża się maj, a wraz z nim kinowe premiery. Nie jest tak dobrze jak w kwietniu, ale nadal udało mi się znaleźć kilka propozycji, które powinny was zainteresować. Jak zawsze podkreślam, że to subiektywny przegląd, dlatego jeżeli macie inne typy piszcie w komentarzu. Tyle wstępu czas na filmy
Doktor Strange w multiwersum obłędu – 6 maja
Bezsprzecznie najwieksza premiera maja i jeden z najbardziej oczekiwanych filmów tego roku. Marvel kolejny raz zaprasza nas do swojego komiksowego świata. Tym razem jak wskazuje sam tytuł Doktor Strange będzie musiał poradzić sobie z multiwersum. Zwiastun zdradza, że zobaczymy alternatywna wersję samego Strange-a. Jeżeli macie ochotę na szaloną zabawę i miła rozrywkę to dobrze trafiliście.
Downton Abbey: Nowa epoka – 6 maja
Postaci z uwielbianego serialu Downton Abbey powracają, ale na kinowe ekrany. Ja nigdy nie byłem fanem, bo to nie moja stylistyka, ale znam osoby które już przebierają nogami na myśl o powrocie do tego świata.
Spree – 13 maja
Historia Kurta, którego marzeniem jest zostanie gwiazda internetu. W tym celu jako kierowca taksówki nagrywa filmiki. Gdy nie udaje się osiągnąć celu postanawia na oczach widzów zabijać swoich pasażerów. Na uwagę zasługuje fakt, ze film nagrano przy pomocy telefonów i kamer GoPro. Zapowiada się satyra na współczesny świat. Zapowiada się strasznie i lekko zabawnie. Jaki będzie efekt finalny dowiemy się w maju.
Pan Wilk i spółka. Bad Guys – 27 maja
Na koniec film, który niespodziewanie okazał się wielkim sukcesem w USA. Mamy tu bandę zwierząt, która postanawia zerwać z przestępczym życiem i wejść na drogę porządku. Wszystko tylko po to żeby uniknąć kary więzienia. Problem w tym, że ku zaskoczeniu naszych bohaterów bycie porządnym obywatelem okazuje się lepsze niż sądzili. Zapowiada się sympatyczna rozrywka nie tylko dla najmłodszych widzów.