Konkurs Greater Poland to prawdziwa gratka dla miłośników rzemieślniczych trunków. Międzynarodowe grono sędziów wybrało najlepsze piwa, cydry i miody z Polski i Europy. Oficjalne wyniki poznamy w ostatni weekend listopada podczas Poznańskich Targów Piwnych. Wtedy też będzie można spróbować niektórych nagrodzonych trunków.
Greater Poland 2023 to łącznie aż 7 konkursów skierowanych zarówno do profesjonalistów jak i hobbystów w dziedzinie warzenia piwa oraz produkcji cydrów, miodów, a także pasjonatów designu związanego z branżą alkoholową – grafików i agencji kreatywnych i to zarówno z kraju jak i zagranicy. Kolejna edycja odbyła się w miniony weekend w przytulnych wnętrzach biurowca przy ulicy Polskiej 13.
– Czwarta edycja GP obfitowała w parę nowości oraz niespodzianek. Największą zmianą w stosunku do poprzedzającej edycji było stworzenie pod egidą Greater Poland konkursu miodów pitnych, zarówno domowych jak i pochodzących z profesjonalnych miodosytni. Cieszy to tym bardziej, że konkurs ten zanotował naprawdę świetny debiut. Nadeszło osiemdziesiąt pięć miodów pitnych zarówno z naszego kraju jak i z zagranicy. Dlatego postanowiliśmy zaprosić sędziów miodów pitnych z Litwy, którzy mieli świetną okazję do wymiany doświadczeń z sędziami z naszego podwórka. Cieszy nas, że poziom jakości piw w Polsce stale rośnie i sędziowie wielokrotnie mieli dylemat z tego powodu. Podium jest w stanie pomieścić jedynie trzech zwycięzców, a świetnych piw w kategoriach bywało o wiele więcej. Z tego też powodu zdarzało się, że komisje sędziowskie przyznawały w danej kategorii wyróżnienie dla naprawdę świetnych piw, które otarły się o podium. Więcej zdradzić na ten moment nie mogę, zwycięzców zaprezentujemy na gali 24 listopada podczas Poznańskich Targów Piwnych – podkreśla Maciej Wentowski, szef jury.
Międzynarodowa wymiana piwnych doświadczeń
Wszystkie zgłoszenia zostały ocenione przez zespół profesjonalnych sędziów z Polski i z zagranicy w składzie: Marcin Chołaściński – piwo, Frank Christian – piwo,
Adam Czogalla – piwo, Vidmantas Čičelis – miód pitny, Filip Gabryel – piwo, Rafał Juszczak – piwo, Marek Kamiński – miód pitny, Paweł Leszczyński – piwo, cydry, Virginijus Marcinkevičius – miód pitny, Artur Napiórkowski – miód pitny, cydry, piwo,
Marcin Ostajewski – piwo, cydry, Maciej Skrzypkowski – piwo, Jolita Smaidriene – miód pitny, Wiktor Staszewski – piwo, Marcin Stefaniak – piwo, Sebastian Strzeliński – piwo, Adam Szewczyk – cydry, miód pitny, Piet Tuinema – piwo, cydry,
– Poziom piw, zwłaszcza komercyjnych, był całkiem wysoki, co cieszy biorąc pod uwagę, że to prawdopodobnie drugi najliczniej obsadzony konkurs piw w kraju. Sędziowanie na konkursach, gdzie pojawiają się zarówno sędziowie z całej Polski, jak i goście zza granicy, to poza pracą przede wszystkim świetna okazja do wymiany doświadczeń. Oczywiście dla mnie jako piwowara to także kolejna okazja do sprawdzenia co dzieje się na rynku – podkreśla jeden sędziów Marcin Ostajewski, główny piwowar w Browarze Fortuna.
Piwo powinno łączyć, a nie dzielić
– Samo wzięcie udziału jako sędzia podczas takiego konkursu jest dużym wyróżnieniem, jak i świetnym doświadczeniem. To spotkanie z innymi sędziami gdzie, od każdego można się czegoś nauczyć. Wymiana doświadczeń i spostrzeżeń to nieodłączny element pracy dobrego sędziego piwnego. Często musimy być bardzo krytyczni wobec piwa, nie patrząc na swoje gusta i preferencje. To bardzo ważne by być bezstronnym i oceniać piwo według jego stylu w ramach opisanych przez The Beer Judge Certification Program. Dlatego samo ocenianie na konkursie wymaga dużej ilości pokory. Nie zapominajmy jednak, że dobre, a czasami i nawet kiepskie piwo, powinno łączyć, a nie dzielić. Bo przecież o to chodzi w piwie rzemieślniczym – dodaje jeden z sędziów Wiktor Staszewski z wielkopolskiego Browaru Gzub.
– Sędziowanie na konkursie gdzie są zarówno piwa domowe jak i browarów rzemieślniczych to bardzo ciekawe doświadczenie. Miałem okazję oceniać piwa w zbliżonej kategorii i w mojej opinii najlepsze piwo domowe wygrałoby z tym uwarzonym na “na dużych garach”, więc warto warzyć piwo w domu – podsumowuje sędzia Sebastian Strzeliński z Wielkopolskiego Oddziału Terenowego Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych.
Najpierw steward, później sędzia
W organizację konkursu oprócz sędziów zaangażowani byli też stewardzi, do których zadań należy m.in. przygotowywanie oraz serwowanie próbek sędziom. Po skończonej pracy sami również mogli podjąć się oceny wielu ciekawych piw, cydrów i miodów. Dla osób, które są spoza branży, to też możliwość zajrzenia do piwnego świata.
– W konkursie Greater Poland brałem udział już po raz trzeci. W tym roku po raz pierwszy wystąpiłem w roli sędziego, w ubiegłych latach pomagałem w organizacji jako steward. Miałem więc ten przywilej, że poznałem konkurs od dwóch stron. Za każdym razem, również w tym roku, organizacja stała najwyższym poziomie. Zgrany i ogarnięty zespół stewardów zapewniał sprawną logistykę.Doświadczony i profesjonalny zespół sędziów pod przewodnictwem Macieja był gwarancją rzetelnej oceny piw, cydrów i miodów. Poziom piw oceniam jako wysoki. Szczególnie nowofalowe, mocno chmielone piwa i piwa leżakowane w beczkach, które miałem okazję sędziować sprawiły mi dużo przyjemności. Dzięki temu konkursowi miałem okazję poznać nowych ludzi, sprawdzić się na tle bardziej doświadczonych kolegów oraz zebrać dużo nowego doświadczenia. Zachęcam wszystkich zainteresowanych sensoryką piwną czy po prostu samym piwem do zaangażowania się konkurs w następnych latach! – podkreśla Rafał Juszczak, piwowar domowy z Poznania i sędzia piwny PSPD.
Rabat na bilety !!!
Rozstrzygnięcie konkursu Greater Poland odbędzie się na gali 24 listopada br. podczas Poznańskich Targów Piwnych, odbywających się na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich. Bilet na to wydarzenie można kupić już teraz poprzez stronę targipiwne.pl. Z kodem LOKALNYFYRTEL macie 10 procent rabatu!!!