Lokalny Fyrtel

To co najciekawsze w Poznaniu i okolicach




Książki

Wezwij sokoła. Gdy boisz się zasnąć

Pojawia się coś całkiem nowego! Śniący, którzy mogą zmienić bieg wydarzeń, a co gorsze doprowadzić do apokalipsy.

Przyznam szczerze, że ostatnio nie miałam siły i chęci czytać. Tak jakoś co jakiś czas się dzieje, że przychodzi kryzys czytelniczy. Ufam jednak, że on już minął i teraz będzie tylko lepiej. Wspomnieć muszę, że z pomocą przyszła mi właśnie ta książka. 

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością Maggie Stoefvater. Byłam zadowolona, że mogę spróbować czegoś nowego. Fakt, że to fantastyka zdecydowanie przemawiał na plus. Świat do którego zostajemy zaproszeni jest dość intrygujący. 

Poznajemy w nim Ronana, który jest śniącym. Oznacza to, że posiada umiejętność materializowania tego co mu się przyśni. Dotyczy to wszystkiego- przedmiotów, zwierząt, a nawet ludzi. Z jednej strony wydawać może się to błogosławieństwem, z drugiej to przekleństwo. Cały czas bowiem żyjesz ze świadomością iż w momencie kiedy ty umrzesz zasną i przestaną istnieć wszystkie wyśnione przez ciebie przedmioty. Ronan odziedziczył tą umiejętność po swoim ojcu i niesie jego brzemię, a wspierają go w tym jego bracia. 

Jordan jest niesamowitą w swoim fachu złodziejką. Jednak również i ona niesie na swoich barkach niesamowity ciężar. Jest bardzo utalentowana, potrafi podrobić największe dzieła sztuki i idealnie organizować akcje „przejęcia” tego co aktualnie jest jej potrzebne. 

Carmen natomiast była przy egzekucji swojego brata, który był śniącym. Odcisnęło to na niej wielkie piętno. Jednak mimo wszystko nadal postanowiła pozostać łowczynią. W swoich działaniach współpracuje z Parsifalem, który jest wizjonerem. Poprzez współpracę, a raczej opiekę nad nim widzi jak traktuje się takich jak on. Są oni tylko narzędziem do osiągnięcia większego celu. Elementem w układance. Człowiekiem, który potrzebny jest do sprawdzania wizji. 

Wszystkich łączy jedno- zbliżająca się apokalipsa. Niestety nie to jest głównym problemem. Każdy z bohaterów ma swoje tajemnice, które stara się umiejętnie ukrywać. Co wydarzy się w świecie kiedy każdy z nich zechce osiągnąć swój cel? 

Tego dowiecie się czytając pierwszy tom trylogii Śniący, a poniższy cytat niech będzie jeszcze większą zachętą do sięgnięcia, do tej w moim odczuciu, bardzo dobrej książki. 

„Jeśli chcesz śniadanie do łóżka, śpij w kuchni. Po co się dopasowywać, skoro urodziłeś się po to, by się wyróżniać? Musisz być nie do pary, jeśli chcesz być numerem jeden. Idź tam, dokąd sięga twój wzrok, a gdy już tam dotrzesz, będziesz mógł spojrzeć nieco dalej. Uczyń ze swojego życia arcydzieło, bo dostałeś tylko jedno płótno.”

Recenzja gościnna, autorka: AN (Piszę bo i tak tego nikt nie czyta.)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *